Archiwum kategorii: Jak zrobić koguta, jiga?

Kiedy nie mogę iść na ryby, siadam do imadła i wiążę koguty i jigi. Czasem też tuninguję gumy ( kopyta, rippery, twistery).

Sprawia mi to ogromną frajdę, odstresowuje i pozwala nie tylko dostosować przynęty kupione w sklepie do warunków łowisk nad które jeżdżę, ale w wypadku sandaczowych kogutów czy pstrągowych jigów wykonać przynętę od podstaw. Następnie zaś mieć frajdę, że łowi się na przynęty wykonane własnoręcznie.

To w jaki sposób wiążę koguty i jigi, jakich używam materiałów i do czego dążę podczas ich wykonywania, będę opisywał w tekstach znajdujących się w tym dziale. Nie robię z tego tajemnicy więc jeśli ktoś miałby ochotę zapytać dlaczego używam takich a nie innych materiałów, w jakich wypadkach stosuję taki czy inny rodzaj kryzy. Śmiało. Z wielką przyjemnością odpowiem.

Zdarza mi się też zmieniać wygląd i pracę gum. Mam swoje „fetysze”, wierzę w niektóre rzeczy i łowię z wędkarzami, którzy potrafią przystosować się do warunków panujących nad wodą. Dzięki temu nawet jeśli nie mam w pudełku przynęty o idealnej pracy, staram się ją później stworzyć. Czasem z dobrym skutkiem a czasem nie :)

Maluję też i oklejam główki jigowe. Uważam, że jest to integralna część przynęty a nie tylko „nośnik” dla haka. Często przekonałem się jakie znaczenie ma nie tylko kolor a nawet odcień główki. Będzie można też zobaczyć jak je maluję co do nich przyklejam, nie będę też ukrywał dlaczego to robię.

Zapraszam i polecam teksty z działu jak zrobić koguta, jiga.

Jig na pstrągi czyli chruścik domkowy jak wiążę

Kiedy nie mogę pojechać na ryby…

… szukam sobie zajęć związanych z wędkarstwem. Jednym z ulubionych jest wiązanie kogutów, jigów i much. Nie są to wystawowe czy katalogowe przynęty, jednak ich przygotowywanie sprawia mi niesamowitą frajdę, a te którymi będę się chwalił na blogu są nawet skuteczne.

Z jigów na „pierwszy ogień” imitacja chruścika domkowego. Jig nie wymagający wyszukanych materiałów a imitujący pokarm ryb, który w mniejszej bądź większej ilości występuje właściwie w każdej wodzie.

Zanim umieszczę główką jigową w imadle…

Przygotowuję „chruścika”.

Biorę kawałek cienkiej linki wykonanej ze sztucznych materiałów. Może być kawałek sznurka do prania, rdzeń linki budowlanej. Co mam „pod ręką”. Staram się wybrać kolor zbliżony do naturalnych kolorów chruścika. Białe, kremowe, lekko oliwkowe, blado zielonkawe. Następnie przypalam końcówkę by stałą się czarna i imitowała główkę chruścika.

Następnie

Umieszczam główkę jigową w imadle.

Zazwyczaj lekką od 1,5 do 3g na haku nr 1 bądź 2.

Główka z haczykiem do jiga pstrągowego
Rozpoczynam wiązanie; nicią pokrywam haczyk.

Główki stosuję bez kołnierzy, jeśli takich nie mam, po prostu szczypcami zdejmuję go pozostawiając samą główkę. Tak jak zawsze nicią wiodącą robię podkład, by kolejne materiały nie ślizgały się po „gołym” haku.

W trakcie wiązania jiga na pstrągi
Przywiązuję „robaka” do haczyka.

Teraz przywiązuję naszego nylonowego, „przypalonego” robaczka do haka. Pozostałą część aż do główki pokrywam nicią wiodącą, tak by stanowiła podkład pod materiał, z którego zrobię „domek”.

Jak zrobić jiga na pstrągi.
Przywiązuję pióro, tak by wewnętrzna jego część stykałą się z hakiem.

Nicią wracam do łuku kolankowego i przywiązuję malutkie pióro kuropatwy. Następnie przytrzymując szczypczykami do jeżynek robię właśnie taką jeżynkę, która będzie imitowała nóżki naszego robaka. Zależy od wielkości pióra, ale udaje mi się zazwyczaj obwinąć piórko dwa razy, rzadko trzy.

Jak zrobić jiga na pstrągi.
Robak z odnóżami przywiązany do haka.

Mocną łapię nitką końcówkę pióra, odcinam pozostałą część stosiny, lub dla pewności pokrywam ją nicią prowadzącą. Jeśli zbyt lekko „złapał” bym jeżynkę rozwinęła by się i trzeba by było robić przynętę niemal od nowa.

Czas na mieszkanko chruścika.

Jak zrobić jiga na pstrągi
Obwiązuję trzonek haka nicią (chyba moherową).

Czyli domek. W warunkach naturalnych zbudowany jest z drobinek drewna, żwiru. Można imitować te materiały na wiele sposobów. Mi kiedyś wpadła w ręce dziwna włochata nić, którą niemal można by nazwać chenillą i najbardziej jej lubię używać. Przywiązuję więc ją tuż za jeżynką, tak by lekko pochyliła ją w kierunku tyłu haka. Nić wiodącą przeprowadzam do główki a następnie obwijam chenille wokół trzonka haka. Kiedy „dojadę” do główki, nicią wiodącą łapię ostatni materiał, odcinam pozostałą resztę i zakańczam węzłem.

Jig na pstragi.
Gotowy Jig na pstrągi. Imitacja chruścika domkowego.

Po skończeniu zawsze wkładam jiga do wody. Dopiero wtedy widzę jak będą tą przynętę widziały pstrągi lub inne ryby.

Kogut sandaczowy, jak zrobić przynętę na krok po kroku.

Wykonanie świetnej sandaczowej przynęty jest naprawdę proste. Więc jak zrobić koguta? Postaram się napisać krok po kroku jak to robię. W jakiej kolejności przywiązuję poszczególne elementy do korpusu przynęty i kiedy należy uważać by nie zniszczyć własnej pracy.

Rozpoczynamy wykananie koguta

Główka do koguta
Główka dobrze umieszczona w imadle pozwoli do końca przyjemnie wiązać

 

Zaczynam od umieszczenia główki z kotwicą w imadle. Warto precyzyjnie wyregulować nacisk szczęk imadła. Zbyt mały ścisk sprawi, że korpus nie będzie stabilny w trakcie wiązania koguta, zbyt mocny, sprawi, że imadło będzie się niszczyło i w końcu przestanie trzymać haki czy kotwice.

Główka w imadle, zaczynamy zatem nawijać nitkę. Staram się ściśle pokryć nicią całą powierzchnię drutu i kotwicy, która dalej ma styczność z piórami i kryzą. Robię to dlatego by wspomniane części koguta nie ślizgały się na „gołym” drucie.

Wiązanie koguta na ryby
Nić stanowi podkład pod pióra i chenille.

Czas na przywiązanie najważniejszego elementu naszej przynęty

Następnie po jednym przywiązuję pióra. Wewnętrzną częścią do korpusu. Minimum trzykrotnie każde pióro owijam nicią. Pióra układam w ten sposób by przechodziły pomiędzy grotami kotwicy. Oczywiście końcówki każdego z piór mają wystawać poza kotwicę dokładnie tyle samo. Jeśli pióra mają bogate podbicie puchowe warto tak dobrać ich długość by to podbicie „wystawało” poza kryzę. Sprawi to że będzie mała dodatkowy, puszysty element.

Jak zrobić koguta
Dobrze ułożone pióra koguta odpowiadają za pracę przynęty

Kiedy pióra są już stabilnie umieszczone, nicią przechodzę do tylnej części przynęty, do miejsca gdzie chcę przywiązać kryzę z chenille. Przywiązuję końcówkę chenille a następnie nicią przechodzę do samej główki. Następnie tworzę kryzę koguta poprzez obwijanie chenilli wokół drutu i kotwicy.

Jak zrobić koguta na sandacze
Chenille przywiązujemy mocno nicią.

Kończę przy samej główce koguta.

Pozostało już tylko „złapać” nicią kryzę, trzykrotnie obwinąć tuż za główką i wykonać węzeł. Ja wykonuję go wiązadełkiem (finisherem), starając się by nić ześlizgiwała się z główki i chowała pod chenillą. Węzeł zabezpieczamy kropelką szelaku bądź kleju i mamy gotową przynętę.

Kogut na sandacze
Najważneijszy moment. Kończymy wiązanie wepnym węzłem przy główce

Na koniec kilka trików, które pomogą w wiązaniu.

Przed rozpoczęciem pracy, warto wybrać pióra, tak by były jednakowej długości, podobnej szerokości, z puchem w tej samej odległości od końca pióra. By nie były poskręcane.

Niepotrzebne końcówki piór odcinamy od razu, by nie przeszkadzały w trakcie wiązania.

Kiedy przywiązujemy pióro, pierwszy i drugi nawój nici nie róbmy z całą możliwą siłą. Pozwoli to na ewentualne precyzyjne ustawienie pióra przed ostatecznym dociśnięciem go nicią do korpusu przynęty.

Najważniejsza rada. Ostrożnie, precyzyjnie używaj nożyczek. Jeśli przetniesz nitkę, w trakcie pracy nad kogutem, zniweczysz całą swoją wcześniejszą pracę.

Kogut na sandacze
Gotowy, klasyczny sandaczowy kogut.

Jeśli kogut którego samodzielnie wykonacie się wam nie podoba, pióro nie układa się tak byście sobie życzyli a spod kryzy wystaje nić… . Nie przejmujcie się tym. Uważam, że nie tylko na każdego da się złowić rybę ale nawet ten niekoniecznie idealny może być bardziej skuteczny niż wymuskane przynęty mistrzów imadła.

Jak zrobić koguta, dobrą przynętę na sandacze materiały i narzędzia

Z czego zrobić koguta

Podstawowy wzór koguta, klasycznej, znanej wszystkim polskim wędkarzom przynęty na sandacze jest banalnie prosty. Główka z oczkiem ustawionym pod kątem 45 stopni do osi kotwiczki, wspomniana kotwiczka zamocowana do tej główki. Do tego zazwyczaj 3 „bogate” pióra koguta (bądź pięć bardziej ubogich) i kryza, kołnierzyk za główką. Kiedyś wykonany z wiskozy, dziś głównie z chenille.

Oczywiście na łowność koguta, mają wpływ kolory dobranych materiałów, ich zestawienia, proporcje grubości chenille i podbicia puchowego piór a także, a może przede wszystkim sztywność stosiny pióra. Jednak uważam, że nawet na najgorzej wykonanego, najmniej starannie zawiązanego i zniszczonego koguta da się złowić rybę. Dlatego też myślę że jeśli ktokolwiek ma ochotę zacząć przygodę z robieniem przynęt spinningowych warto właśnie zacząć od jednej z najpopularniejszych przynęt na sandacze.

Co jest potrzebne do wykonania koguta.

Przede wszystkim narzędzia.

Imadła do wiązania kogutów
Imadło- podstawowe narzędzie do wiązania kogutów

 

Bez imadła i nawijarki (bobinki) się nie obejdziemy. Nie polecam inwestowania w drogie imadło. Kogut to nie subtelna muszka wiązana na haczyku #18. Ultra precyzyjne końcówki drogich imadeł podczas ściskania drutu kotwic będą się szybko niszczyły więc wybierzmy imadło po prostu tanie. Jeśli chodzi o nawijarkę to również może być podstawowa. Potrzebne będą również nożyczki.

NArzędzie do wiązania kogutów
Nożyczki, bobinka (nawijarka) i finisher (wiązadełko). I już możemy wiązać koguty

 

Można kupić „wypasione” w sklepie muchowym, można też zwykłe kosmetyczne. Warto jednak po znalezieniu takich z którymi dobrze się pracuje dokupić szybko jeszcze jedną parę, by po zgubieniu lub zniszczeniu mieć zapas. Nic tak nie wkurza jak podczas wiązania pojawia się problem z szybkim i precyzyjnym obcięciem końcówek piór czy nici.

Część osób wiążących koguty kończy przynętę węzłem wykonywanym „ręcznie”. Mi ni gdy nie udało się opanować tej sztuki, dlatego używam wiązadełka (finishera). Jest kilka rodzajów jaki wybierzemy taki będzie dobry 🙂

Narzędzia mamy w komplecie, czas zatem na materiały do kogutów:

Główka z kotwiczką. Nie spotkałem się ze złymi główkami, więc jakie kupicie takie będą dobre :). Kotwiczka wiadomo im ostrzejsza im lepsza tym rzadziej będzie ją trzeba ostrzyć tym „chwytniejsza” będzie. Nie warto zatem oszczędzać.

Główki do kogutów
Główki do kogutów z ostrymi hakami

 

Następnie pióra. Jak nazwa wskazuje, oczywiście koguta. Klasycznie, przede wszystkim siodłowe Na początek polecam długości około 10 cm. Kolory, sztywność, jakość… Można puścić wodze fantazji, bądź jeśli nie ma innej opcji a ktoś jest sprytny to skubnąć kilka sztuk zaprzyjaźnionemu ptakowi z podwórka 🙂

Kapki szyjne koguta
Kapki do wykonywania kogutów

Chenille zwane przez jednego z polskich mistrzów muchowego imadła: kutnerkiem. Tych do wyboru jest bez liku, można je też wykonać samemu, ale o tym może innym razem. Na razie idziemy na łatwiznę kupujemy w sklepie wędkarskim bądź szukamy zamienników takich jak mikro łańcuchy świąteczne czy wyciory do fajek wodnych. Na te ostatnie trzeba uważać bo są wykonane na drucie i podczas obcinania można zniszczyć nożyczki.

Teraz tylko trzeba pomyśleć jak zrobić koguta z tego wszystkiego 🙂

Jak zrobić koguta?
Kapki, nici, chenille i możemy wiązać.

 

Ostatnia rzecz, zapewniająca komfort pracy i mająca wielki wpływ na jakość wykonania i trwałość przynęty to nić. Jeśli będzie za gruba, będzie widoczna spomiędzy użytych materiałów, za cienka niskiej jakości będzie się rwała i szlag nas trafi zanim wykonany pierwszego koguta. Ja używam nici o grubości Danier 200. Płaskich woskowanych. Dobrze mi się z nimi pracuje, super się układają i są naprawdę mocne.

Nie jest to konieczne ale można po zakończeniu wiązania wzmocnić węzeł albo klejem albo szelakiem. Warto się zatem i w to zaopatrzyć.

I to by było wszystko czego potrzebujemy do samodzielnego wykonania naszego killera.

W kolejnym wpisie opiszę krok po kroku jak wykonać sandaczowego koguta